Autoratownictwo w kanu
Staramy się zazwyczaj nie myśleć o tym, co by było, gdyby… Trzeba przyznać, że załadowane kanu tak łatwo się nie wywraca. Podczas ćwiczenia wywrotki łodzi, trzeba się nieźle natrudzić, żeby znaleźć się w wodzie.
Ryzyko „wywrotki” czy „kabiny” można znacznie zminimalizować nabywając doświadczenie i solidną wiedzę na temat techniki wiosłowania oraz wiedzę na temat ratownictwa i asekuracji. Poza tym, praktyczny sposób poznania granic pozwala w sytuacji kryzysowej na bardziej intuicyjne, uprzednio przećwiczone, działanie. No chyba, że wolicie jazdę samochodem bez zapinania pasów?
Wszystkich, przedstawionych w poniższym tekście technik, należy nauczyć się podczas fachowego szkolenia. Trenowanie bezbłędnego wykonywania skomplikowanego przebiegu działań na podstawie rysunków, zdjęć czy filmów instruktażowych jest prawie niemożliwe, ponieważ o sukcesie zwykle decydują szczegóły.
Kiedy opanujemy już konkretne kroki, musimy je cały czas ćwiczyć. Tylko wtedy, gdy technika zostanie dobrze opanowana, będziemy w stanie szybko przezwyciężyć nasz strach przed wywrotką podczas trudnej sytuacji, a wszystkie działania będą przebiegały płynnie i automatycznie.
1. Unikanie niebezpieczeństwa
Najlepiej byłoby, rzecz jasna, w ogóle nie znaleźć się w niebezpiecznej sytuacji. W każdej sytuacji należy wiedzieć, co się robi, nie przeceniać swoich możliwości, prawidłowo oceniać położenie. W razie wątpliwości można postawić sobie pytanie: „co w najgorszym razie może się wydarzyć?”
Tylko dobra kamizelka daje niezbędną siłę wyporu
Trzeba wziąć pod uwagę następujące aspekty:
Planowanie wyprawy:
- znajomość wód, mapy
- stan brzegów w miejscach wsiadania i wysiadania z kanu
- przeszkody (np. katarakty itd.)
- pogoda, wiatr, fale
- umiejętności współtowarzyszy
Technika wiosłowania:
- stopień opanowania odpowiednich technik
- prawidłowe przegłębienie (trym) kanu
- sensowne rozłożenie bagażu
- nie przywiązywać bagażu w łodzi (!)
- mała ilość bagażu
- z łodzi nic nie może wystawać
Umiejętności w ratowaniu i asekuracji:
- podparcie wiosłem
- techniki autoratownictwa
- wiedza na temat ratowania innych osób
Właściwe wyposażenie:
- kamizelka ratunkowa i, ewentualnie, odzież chroniąca przed zimnem
- odzież zapasowa spakowana wodoszczelnie
- możliwości wezwania pomocy (np. telefon komórkowy)
- apteczka pierwszej pomocy
Plan B:
- alternatywne drogi, miejsca wysiadania, miejsca obozowe
- możliwości transportu powrotnego
- możliwości przerwania wyprawy
„Uporządkowana łódź”; 2 worki wodoszczelne i mała torba
2. W jaki sposób uniknąć wywrotki za pomocą podparcia wiosłem
… aż tu nagle przewracamy się …
Teraz pomoże nam jedynie podparcie wiosłem, aby uchronić nas przed umoczeniem. Jak pokazano na zdjęciu, pióro wiosła należy położyć płasko na wodzie, przy czym musi być ono ustawione przednią krawędzią lekko do góry. W ten sposób na chwilę powstaje siła nośna na piórze wiosła, na którym można się podeprzeć.
Aby przedłużyć ten moment, należy przesunąć wiosło ruchem zagarniającym lekko w skos (jak na rysunku).
Jednocześnie dzięki temu górna część ciała przechyla się z powrotem do łodzi (względnie środek ciężkości przemieszcza się nad łódź). Dopiero w momencie, gdy kanu znów jest wyprostowane, a środek ciężkości znajdzie się nad diametralną łódki, oddalamy od siebie ryzyko wywrotki.
3. Wywrócenie łodzi w pobliżu brzegu – podpłynięcie do lądu
Jeżeli zdarzy nam się wywrotka w pobliżu brzegu, najprostszym rozwiązaniem będzie podpłynięcie do brzegu wraz z kanu. Trudno jest podawać ogólne odległości, przy których zaleca się podpłynięcie do brzegu. Należy wziąć pod uwagę całą sytuację.
- stan brzegu
- umiejętności i kondycja „pływaka”
- temperatura wody
- wiatr, fale
W każdym razie powinno się krytycznie ocenić, ile potrwa podpływanie do brzegu, czy starczy nam sił i czy temperatura wody pozwoli na taki manewr.
W warunkach idealnych (pogoda bezwietrzna, ciepła woda) raczej jesteśmy w stanie przepłynąć 100 m w ok. 5 do 8 min. Jednak wiatr, fale, niższa temperatura wody i bagaż mogą znacznie wydłużyć ten czas, czasem również zredukować prędkość do zera…
Autoratownictwo wprawionego kanuisty w korzystnych warunkach może trwać 2 do 4 min. Nawet jeśli warunki nie są dobre i potrzebny jest dodatkowy czas, w przeciągu od 5 do 15 min znów można znaleźć się w kanu. Często ten sposób okazuje się być bezpieczniejszy, niż narażanie się na długie pływanie i stopniowe wychładzanie w zimnej wodzie.
Zanim podpłyniemy do brzegu, powinniśmy spróbować opróżnić łódź na tyle, na ile to możliwe, jak opisano na rysunkach, a potem pchać kanu do przodu przed sobą. Jeśli zainwestujemy w ten krok 1 min czasu, podpływanie do brzegu przebiegnie szybciej i łatwiej.
W przypadku, gdy płynie dwóch kanuistów, drugi z nich może ciągnąć łódź z przodu (jeśli to możliwe liną). Im bardziej łódka jest opróżniona z wody, tym szybciej płynie się do przodu.
4. Capistrano Flip i ponowne wejście do łodzi – szybka akcja w mniejszych łodziach
Jeśli kanu jest lżejsze niż 30 kg, to obaj kanuiści mogą zanurzyć się pod łódź i odwrócić ją dobrze skoordynowanym przerzutem (tzw. flip). Ważne, aby przed przerzutem jeden z nich zabezpieczył kanu krótką liną, aby uniemożliwić zdryfowanie łodzi przez wiatr. Po udanym przerzucie – „flipie”, obaj kanuiści wsiadają jednocześnie (każdy z innej strony) do łodzi.W wersji alternatywnej mogą wsiadać w kolejności: pierwszy, następnie należy załadować ciężkie torby, a na końcu drugi. Pierwszy, który wsiadł, balastuje w tym czasie łódź i zabezpiecza je dodatkowo podparciem wiosłem.
Po pierwszym strachu, wyciągamy bagaż z łodzi i pozwalamy na dojście powietrza pod łodzią.
Obaj pływacy wpływają pod łódź w taki sposób, że widzą się nawzajem i unoszą kanu lekko do góry.
Na komendę przerzucają obaj łódź z rozmachem tak, aby kanu mogło obrócić się w powietrzu.
Jedna burta musi unosić się równo na wodzie, drugą przerzuca się obrotowo maksymalnie mocno.
Kanu koniecznie musi być zabezpieczone przed zdryfowaniem. Poza tym trochę wiatru wystarczy…
Pływacy wchodzą jednocześnie z różnych stron kajaka lub kolejno, jeden za drugim.
Przy jednoczesnym wchodzeniu ważna jest dobra koordynacja!
Udało się!
5. Łódź przykrywa bagaż, zabezpieczanie – jednoosobowa kanadyjka
Gdy płyniemy z większym bagażem (tu: dwiema torbami), można go użyć podczas wywrotki dla zabezpieczenia dziobu kanu. W tym celu należy wcześniej przygotować dwa karabinki w taki sposób, aby obie części bagażu można było łatwo połączyć w wodzie po wywrotce. Obie torby pływają wtedy w wodzie i podtrzymują się nawzajem. Z jedną torbą (obojętnie jak dużą i ciężką) ten sposób zabezpieczenia nie działa, ponieważ pod wpływem ciężaru łodzi torba będzie zawsze się odwracać. Karabinki powinny być wystarczająco duże, a punkty wspólne powinny się dać łatwo i szybko odnaleźć. Szybkie połączenie toreb trzeba wcześniej przetestować lub przetrenować w wodzie.
W sytuacji kryzysowej należy, po pierwsze, wyjąć obie torby spod łodzi, a następnie połączyć je ze sobą na kształt „pływającej wyspy”. Następnie trzeba położyć dziób łodzi na tą wyspę i przeciągać łódź nad torbami, aż znajdą się one pod najszerszym miejscem łodzi. Później należy przewrócić z rozmachem łódź od strony nawietrznej, z powrotem dnem do dołu i w ten sposób znów będzie mogła ona pływać.
Opróżnione i spoczywające w normalnej pozycji kanu musi być zabezpieczone przed zdryfowaniem przez wiatr. Można w tym celu wykorzystać cumę lub przywiązaną krótką linkę do uchwytu na dziobie mocując ją do kamizelki ratunkowej.
Przed obróceniem łodzi wiosło trzeba ułożyć (zamocować) pod ławeczką tak, aby po jej obróceniu wiosło nie wypadło na zewnątrz.
Po szybkim przekręceniu łódź jest pusta i płynie, na jej dnie leży wiosło. Bagaż można również idealnie wykorzystać przy wsiadaniu. W takim przypadku lżejszą torbę zawiesza się sztywno przy siedzeniu i wykorzystuje ją jako przeciwciężar podczas wsiadania z boku.
Więcej: Ponowne wsiadanie
6. Łódź przykrywa bagaż, zabezpieczanie, wariant: przekręcenie z liną (solo)
Pokazujemy tutaj wariant, w którym za pomocą krótkiej, pływajacej liny, łódź może być w bardzo prosty sposób obrócona do pozycji gotowej do pływania. W zależności od ciężaru łodzi, na ten obrót wystarczy duża torba wodoszczelna, jeśli ona posiada wystarczająco dużą siłę wyporu. Odpowiedni do tego byłby np. bagaż ze śpiworem i karimatami, które mają dużą objętość, ale mało ważą. W alternatywnej wersji można związać ze sobą dwa bagaże, jak opisano poprzednio. Jeśli zdecydujemy się na ten wariant „Ubezpieczenia od następstw nieszczęśliwych wypadków przy wiosłowaniu”, powinniśmy mieć prawidłowo umocowaną linę o długości ok. 2,5 m do środka łodzi przy siedzeniu w taki sposób, aby łatwo było ją rozwiązać.
Po wywrotce rozwiązujemy linę i kładziemy ją po skosie w łodzi (jak pokazano na zdjęciu). Następnie wciągamy burtę łodzi na bagaż. Należy zaprzeć się nogami o listwę krawedziową w taki sposób, że bagaż pod łodzią będzie dobrze zaklinowany i ustabilizowany. Później ciągniemy płynnie za linę. Po chwili łódź znajdzie się z powrotem w pozycji dnem do dołu.
Zaleta tego wariantu to, to, że nie potrzeba koniecznie związywać ze sobą dwóch bagaży (zakładając, że mamy ze sobą bagaż o odpowiedniej sile wyporu) oraz automatycznie zabezpiecza się w ten sposób łódź przed znoszeniem.
Także przy tej metodzie można użyć torby jako przeciwciężaru przy ponownym wsiadaniu.
7. Ponowne wejście do jednoosobowej kanadyjki
Opróżnianie i obrócenie kanu przerzuceniem to zaledwie połowa akcji autoratownictwa. Potem kanuista musi dostać się do łodzi, nie zalewając jej przy tym wodą albo nie wywracając jej ponownie. Bez środków pomocniczych wejście do kanu wymaga dużego wysiłku albo jest wręcz niemożliwe, w zależności od właściwości kanu oraz zręczności i umiejętności załogi.
Dobry sposób to stabilizacja kanu za pomocą bagażu jako przeciwciężaru (z boku kajaka). Bagaż należy przywiązać po środku łodzi do siedzenia (ale żeby nie był zbyt głęboko zawieszony) przy pomocy np. pasków.
Bagaż powinien być zawieszony w taki sposób, żeby podczas przechylenia służył jako przeciwciężar przy wsiadaniu.
Jeśli łódź jest przygotowana, kanuista wsiada od strony przeciwległej do bagażu. Powinno się przy tym pływać możliwie płasko pod powierzchnią wody (nie z nogami pionowo skierowanymi do dołu). Jedna ręka powinna chwycić ławeczkę, druga natomiast będzie podpierać się o dno łodzi, potem jednocześnie następuje płynny ruch nogami w wodzie i w ten sposób wciągamy się do łodzi. Jak tylko dotkniemy tylną częścią naszego ciała listwy krawędziowej, musimy przewrócić się na plecy i opaść na dno łodzi. Teraz tylko należy zająć pozycję do wiosłowania, odzyskać siły po strachu i zebrać bagaż.
Również w trakcie władowywaniu ciężkiego bagażu, boczną torbę można użyć jako przeciwciężaru. Odwiązuje się ją dopiero wtedy, kiedy wszystko inne znajduje się już w łodzi. Gdyby była za ciężka do załadowania, wiosłujemy do brzegu i odwiązujemy ją dopiero na lądzie.
8. Łódź przykrywa bagaż, zabezpieczanie i ponowne wejście (tandem)
Także tutaj należy wpierw złączyć bagaże. Następnie przeciągamy łódź przez złączone bagaże, aż środek łodzi spocznie na nich.
Obaj kanuiści mogą teraz przerzucić kanu z rozmachem tak, że ta pusta będzie pływać w normalnej pozycji. Podobnie jak poprzednio, kanuista powinien w każdym razie zabezpieczyć łódź przed zdryfowaniem.
W celu uniknięcia kolejnej wywrotki, ponowne wsiadanie musi nastąpić w prawidłowej kolejności. Najpierw do łodzi wsiada cięższy kanuista względnie ten, który może zapewnić lepszą podpórkę wiosłem. Drugi w tym czasie stabilizuje łódź podczas wsiadania. Następnie, kanuista, znajdujący się w łodzi, ładuje bagaż (zaczyna od najcięższych), podczas gdy ten drugi wciąż stara się stabilizować łódź. Ciężar pierwszego i załadowanego bagażu przyczyniają się do stabilności łodzi. Poprzez odpowiednie rozłożenie ciężaru i ewentualnie dodatkowe podparciem wiosłem, znajdujący się w łodzi kanuista znacznie zwiększa bezpieczeństwo. Dzięki temu drugi kanuista może pewnie wejść z boku do kanadyjki.
Kiedy obaj kanuiści znajdą się w łodzi i mogliby płynąć dalej, powinni najpierw podpłynąć do brzegu, aby zmienić odzież. Bardzo ważna dla podniesienia chwilowego spadku zaufania do samego siebie, jest dokładna analiza, dlaczego doszło do wywrotki. Tylko wtedy, kiedy wiemy, na czym polegał błąd, możemy go uniknąć w przyszłości.
9. Info
Cztery powyżej przedstawione techniki pokazują możliwości ratowania w wodzie spokojnej lub poddającej się nurtowi lekko. Nie staramy się przedstawić wspaniałych sztuczek artystycznych, które miałyby funkcjonować jedynie w „warunkach laboratoryjnych”, lecz odpowiednie do zastosowania w praktyce techniki ratowania się oraz zabezpieczania. Powyższych technik trzeba się nauczyć i je przećwiczyć. W kryzysowych sytuacjach powinny one przynieść bezpieczeństwo i ratunek.
Osoby, które wiosłują na kanu (otwartym) powinny dla własnego bezpieczeństwa opanować techniki autoratownictwa. Nawet w popularnych wśród kajakarzy miejscach, odpowiednia pomoc ze strony innych kajakarzy w przypadku wywrotki może raczej trafić się jedynie przypadkiem.
Ostatecznie podnosimy swoje bezpieczeństwo i zaufanie do samego siebie, jeśli wiemy, co należy robić w czasie wywrócenia się kanu.
Później najprawdopodobniej ukażą się techniki ratowania na otwartych wodach.
Wiosłowania bez wywrotek życzy wszystkim
Frank Moerke
Od redaktora:
Składam serdeczne podziękowania Frankowi Moerke za zgodę na tłumaczenie i umieszczenie powyższego opracowania na naszej stronie. Ze swojej strony, mam nadzieję, że przyczyni się ono do podniesienia naszego poziomu wiedzy w zakresie ratownictwa na wodzie.
Franka poznałem kilka lat temu na wiosennym zlocie kanu nad Drawą. Płynąc właściwie nietrudnym odcinkiem, mieliśmy wywrotkę, i dalej potoczyło się ciekawiej – łódka dostała się pod drzewo leżące w poprzek rzeki i Frank płynący z Utą za nami pomogli nam (nie licząc rąk pozostałych przyjaciół). Byłem pod wrażeniem fachowości ich działań. Chylę kapelusza...
Na zaproszenie Franka byliśmy kilka razy na Canadientreffen – zlocie niemieckich kanuistów. Polecam wszystkim, szczególnie tym, którzy chcieliby przetestować łódki uznanych producentów, szczególnie tych zza Wielkiej Wody. Można nawiązać sympatyczne znajomości i poszerzyć swoje horyzonty. Język niemiecki, angielski i nawet, rzadziej, polski. Pełne info: www.open-canoe-journal.de.
Andrzej Sałaciak
Tłumaczenie: Mag Da
Redakcja: Andrzej Sałaciak
Poniższy dokument może być drukowany, kopiowany oraz linkowany w niezmienionej formie. Wykorzystanie treści, obrazków oraz tekstów w innych dokumentach lub publikacjach jest niedozwolone, względnie wymaga zgody autora.
______________________________