Taktyka spływu rzeką, gdy masz przy sobie cały swój szpej znacząco się zmienia.
Dla w pełni załadowanego kanu 75km po rzece WW II* - takiej jak North Fork of John Day w Oregonie - stanowi pewne wyzwanie, oczywiście, jeżeli nie chcesz zliczyć wywrotki i chcesz pozostać suchym. Wprawdzie charakterystyki poszczególnych rzek zmieniają się, ale przedstawiona poniżej taktyka pokonywania długich bystrzy z dużymi falami w załadowanym kanu zawsze będzie przydatna.
Załadowane kanu zachowuje się inaczej niż pusta lekka, specjalizowana łódka przeznaczona na białą wodę. Nawet doświadczony "białowodny" wioślarz powie, że załadowane kanu na dzień dobry jest co najmniej ospałe. Przyspieszenie jest słabe. Powrót na kurs i odpowiedź łódki na sterowanie są bardzo wolne. O ile nie trafisz na serię gwałtownych wirów, raczej nie poczujesz gwałtownych zmian kierunku wywołanych ruchem wody.
Obciążone kanu obraca się wolniej, ponieważ kadłub jest zanurzony głębiej w wodzie, jednakże nie wszystko jest przeciwko tobie: dociążenie tłumi wpływ fal i zmian prądu. Czasem możesz mieć wrażenie, że takie spływanie to przejażdżka dobrze resorowaną luksusową limuzyną.
TO CO NA DZIEŃ DOBRY MUSISZ UMIEĆ
Bardzo mocne pociągnięcia do przodu. Jak wcześniej wspomniałem – twoje załadowane kanu nie będzie zbyt chętnie przyspieszało. Mocne pociągnięcie pozwoli Ci wejść do cofki albo "teleportować" się na drugą stronę rzeki, gdy zaistnieje taka potrzeba.
Pewne wejście do cofki. Są powody, żebyś dobrze opanował skręt na cofce. Dzięki temu będziesz miał pewność, że możesz zawrócić i zatrzymać kanu w różnych okolicznościach zaistniałych na rzece. W trakcie spływu musisz wziąć pod uwagę większą inercję (dodatkowy pęd) załadowanego kanu oraz to, że pełna łódź nie zakręci tak szybko jak pusta. Oznacza to wolniejsze podchodzenie do chyżki, która jest granicą pomiędzy nurtem a cofką oraz stosowanie podparcia piórkowaniem pozwalające zyskać dodatkowy czas na wykonanie skrętu.
Praca zespołowa. Kiedy wiosłujesz z partnerem, musicie się nawzajem rozumieć i zgadzać w jaki sposób zamierzacie prowadzić kanu. Jeśli trafi Ci się nie obyty z tematem "świeżak" to powiadom go wcześniej, jaki masz plan pokonywania bystrzy i przeszkód, promowania, wchodzenia i wychodzenia z cofki. Wyjaśnij na czym polega “czytanie rzeki”. Określ podział obowiązków i to, kto za jakie działania jest odpowiedzialny; ty jako sternik, on jako szlakowy.
Solidne, godne zaufania podparcie niskie (niska podpórka). Co tu trzeba tłumaczyć?
WIEDZA, CO JEST ZA ZAKRĘTEM
Wszyscy wioślarze na rzece powinni wiedzieć, że nie podchodzi się do bystrza nie wiedząc co jest za nim. Na nieznanej rzece powinieneś albo wysiąść i obejrzeć z brzegu odcinek, który zamierzasz przepłynąć, albo wpłynąć do cofki, gdzie możesz zobaczyć bez wysiadania z łódki, co jest przed tobą. W czasie wypraw na kanu rozpoznawanie bystrzy wymaga więcej uwagi, niż tylko wyboru "czystej" drogi. Musisz również ocenić, jak ją przebyć bez nabierania wody do kanu.
Płyń tamtędy, gdzie nie ma ryzyka. Gość w zapokładowanej łódce może szukać największych fal, byle by była jazda. Kanuista w czasie spływu "na lekko" może bawić na całym bystrzu, nie zważając na wchlapującą się wodę. Jednak ten, kto podróżuje klasycznym i na dodatek załadowanym kanu wybierze drogę z jak najmniejszymi falami, będzie szukał spokojnej wody przy brzegach i omijał przeszkody, do których nurt mógłby "przypiąć" kanu.
Zwolnij. Początkujący wioślarz będzie atakował bystrza z marszu, żeby zobaczyć ile jest wart i zasuwał w dół rzeki. Będzie też nabierał hektolitry wody. Ty jednak zwolnij. Pozwól, aby dziób twego załadowanego canoe dostojnie wznosił się na dużych falach i łagodnie spływał w dolinki, które za nimi następują. Wyluzuj i pozwól czasem kanu dryfować bokiem przez grupki fal, przechylając je w odpowiednią stronę na tyle, by łódka pozostała sucha.
Trzymaj wiosło w wodzie piórkując – będziesz miał lepszą kontrolę nad łódką i przy okazji dodatkową stabilizację. Uważaj na kamienie. Jeśli idziesz bokiem, możesz pociągnąć wiosłem do przodu lub do tyłu, żeby ominąć przeszkody w nurcie rzeki.
Ścinaj zakręty na długich i krętych bystrzach. Jak wiele rzek, North Fork ma rozciągnięte bystrza, z nurtem odbijającym się od jednego brzegu do drugiego. Wchodź w zakręt po wewnętrznej, pozostań przy brzegu dopóty, dopóki prąd nie zacznie przechodzić przez środek koryta. Wtedy nadchodzi pora żebyś przeprawił się na jego drugą stronę – w poprzek (w tym przypadku jazda bokiem do fal jest jak najbardziej akceptowalna "z lekkim przechyłem kanu w dół rzeki" - dop. tłum.).
Utrzymuj kontrolę nad łódką i dbaj, aby była sucha. Wewnętrzna część zakoli rzeki zazwyczaj jest płytsza i istnieje duże prawdopodobieństwo napotkania kamieni - jak widać, trzymanie się brzegu niesie za sobą inne niebezpieczeństwa. Umiejętne przecinanie nurtu w prawo i lewo, to nie tylko omijanie najbardziej wartkich jego fragmentów, czy unikanie wielkich fal ale stanowi również o bezpieczeństwie i daje frajdę z manewrowania.
Planuj z dużym wyprzedzeniem. Jeśli załadowana łódka powoli reaguje na twoje działanie - jak możesz to skompensować? Przepatruj rzekę przed sobą, przygotuj plan i zacznij wprowadzać go w życie na dużo wcześniej niż Ci się wydaje, że nadszedł na to czas. Nurt rzeki nie będzie wolniejszy - raczej to twoje kanu może płynąć wolniej. Patrz do przodu i postępuj zgodnie z takim planem, który da ci na tyle dużo czasu, żeby dotrzeć do punktu który sobie obrałeś.
Wyszczególnione wcześniej umiejętności oraz planowanie i moc - to twój zestaw bardzo cennych narzędzi na spływ wartką rzeką.
Miłego wiosłowania!
Paddle A Canoe Fully Loaded by Steve Salins
first appeared in July 2006 Canoe and Kayak
Tłumaczenie z oryginału: To_masz
Korekta: Andrzej Sałaciak
______________________________
- Wersja oryginalna
- Dyskusja na forum
* WW II: umiarkowana, średnio szybka woda, bystrza z regularnymi falami, czyste/otwarte przejścia między kamieniami i stopniami/półkami kamiennymi. Wymagane manewrowanie. Raczej dla wprawionych we wiosłowaniu, manewrowaniu kanu oraz umiejących czytać wodę. Jeśli chodzi o wysokość fal - do około 1 metra.